Kilkadziesiąt lat temu mało kto myślał o szkoleniach miękkich. Jednak galopujący rozwój świata, postęp technologiczny i postępująca globalizacja zmieniły wiele i to, co kiedyś było wyjątkiem, teraz jest regułą. Już kilkanaście lat temu coraz rynek coraz chętniej sięgał po szkolenia kompetencji osobistych. Obecnie są one wręcz nieodzowne. Tylko czy jest to zmiana trwała, czy może „chwilowa” moda?
Szkolenia miękkie to istotna część procesu kształcenia. Niestety, często o nich zapominamy w pogoni za kolejnym kursem językowym, czy warsztatami zawodowymi. Przez całe lata o szkoleniach miękkich nie mówiło się za wiele, co najwyżej kilka osób z firmy doszkalało się, jak prowadzić negocjacje biznesowe. Całe szczęście zmienia się to, a same szkolenia miękkie też się rozwijają, powstają nowe koncepcje i nowe trendy.
Oczywiście ważne są kluczowe kompetencje twarde. Kucharz musi uczyć się nowych technik flambirowania. Lekarz musi uczyć się obsługi nowego endoskopu. Adwokatka musi poznawać zawiłe zmiany w prawie. I tak dalej, i tak dalej. Wszystko to prawda, ale jak to zwykle bywa, kij ma dwa końce i zawsze jest druga strona medalu.
Dlaczego szkolenia miękkie są ważne?
Wróćmy do wspomnianego kucharza, lekarza, adwokatki. Czy byliby tak dobrymi fachowcami w swoich dziedzinach, gdyby równolegle nie szlifowali takich umiejętności jak radzenie sobie ze stresem, reagowanie na sytuacje kryzysowe czy komunikacja?
Nie ważny jest bowiem zawód, fach w ręku i wykonywana praca – w każdym przypadku konieczne jest także harmonijne rozwijanie kompetencji miękkich. To może być efektywna komunikacja, to może być zarządzanie zespołem, to może być rozwiązywanie konfliktów. Dzięki nim rozwijasz się nie tylko jako pracownik, szef, właściciel firmy czy menedżer, ale przede wszystkim jako człowiek. Rozwój osobisty powinien następować harmonijnie. Zawsze trzeba pamiętać o jednej i o drugiej stronie, ale przede wszystkim trzeba pamiętać o tym, by się wciąż uczyć i rozwijać.
Ucz się przez całe życie
Lifelong learning to idea, zgodnie z którą każdy człowiek powinien nieustannie się doskonalić i uczyć. Wszystkie kursy, szkolenia, warsztaty wiążą się ściśle z tą filozofią, a świadomy pracownik i pracodawca, przedsiębiorca i menedżer czerpią z niej pełnymi garściami. Bo tylko takie podejście daje nadzieję na rozwój – rozwój nie tylko osobisty, ale zespołu i organizacji, w której pracujemy, w której działamy, w której funkcjonujemy. Jednym z elementów, które trzeba stale rozwijać, są umiejętności osobiste.
Szkoleń miękkich nie można bagatelizować, umniejszać ich znaczeniu. To nie jest niepotrzebna wiedza, jak niestety niektórzy uważają. Prawda jest taka, że bez tych miękkich umiejętności trudno odnaleźć się na rynku pracy, podążać za trendami, po prostu być na czasie.
Z tego właśnie powodu lifelong learning ma dwie strony medalu: szkolenia twarde (kompetencji zawodowych) i szkolenia miękkie (kompetencje osobiste). Ani jedna, ani druga nie są od siebie ważniejsze, lecz są komplementarne, uzupełniają się.
